Powered By Blogger

Zamiast wstępu

"Każdego dnia trzeba posłuchać choćby krótkiej piosenki, przeczytać dobry wiersz, obejrzeć piękny obraz, a także, jeśli to możliwe powiedzieć parę rozsądnych słów." /J.W. Goethe/

Rozważania, wspomnienia, próby literackie
pozbierane z szuflad, dzienniczków, blogów moich....
To, co mnie boli, cieszy, zastanawia, zadziwia, inspiruje. Słowa i dzieła innych, które przyciągnęły moją uwagę.
Ludzie, miejsca, zdarzenia, które
chcę utrwalić, bo na to zasługują


czwartek, 1 maja 2014

Piękno


Przedwieczorne słońce

Dźwięki skrzypcowej sonaty
Starego mistrza
unoszą się w powietrzu

Kroki miarowe słychać
Chrobot żwiru pod obcasem
 Wróble świergocą
Słońce!
a obok obłok różowy 
sunie po zachodzie nieba

Uderzenie pierwsze nie boli
 Pręga na twarzy czerwienieje
 Pięści dalej na oślep
Biją, obcas twardy kopie
Ciało zwija się na chodniku

Kobieta biegnie obok
Chwyta dźwięki muzyki
Mężczyźni przechodzą dalej
Otrzepują ręce

Słońce wciąż piękne
 Obłok różowszy
Wróble wciąż ćwierkają