Powered By Blogger

Zamiast wstępu

"Każdego dnia trzeba posłuchać choćby krótkiej piosenki, przeczytać dobry wiersz, obejrzeć piękny obraz, a także, jeśli to możliwe powiedzieć parę rozsądnych słów." /J.W. Goethe/

Rozważania, wspomnienia, próby literackie
pozbierane z szuflad, dzienniczków, blogów moich....
To, co mnie boli, cieszy, zastanawia, zadziwia, inspiruje. Słowa i dzieła innych, które przyciągnęły moją uwagę.
Ludzie, miejsca, zdarzenia, które
chcę utrwalić, bo na to zasługują


czwartek, 24 kwietnia 2014

Ten, który odejść nie może

 Dziś rano zmarł Tadeusz Różewicz, w tym roku skończyłby 93 lata. Poeta, dramaturg, mentor, nauczyciel, świadek swoich czasów. Pisał o wojnie w sposób przejmujący. Lepiej już nie trwonić  tu niepotrzebnych słów. On zawsze tak je cyzelował i oszczędnie się nimi posługiwał..... Do dziś pamiętam moje pierwsze wrażenie z wiersza  "Warkoczyk'. Odmawiano Różewiczowi poezji, mówiono, że to anty-poezja, wiersz różewiczowski... Dla mnie MISTRZ. Nigdy nie odejdzie, bo zostały JEGO słowa.

Kto jest poetą

Poetą jest ten który pisze wiersze
I ten który wierszy nie pisze


Poetą jest ten który zrzuca więzy 

I ten który więzy sobie nakłada


Poetą jest ten który wierzy

I ten który uwierzyć nie może


Poetą jest ten który kłamał

I ten którego okłamano


Ten który upadł

I ten który się podnosi


Poetą jest ten który odchodzi

I ten który odejść nie może

czwartek, 3 kwietnia 2014

Wiersz E. Zegadłowicza ( powieść Zmory)

Do wczoraj jeszcze wszystkim byłeś mi, o Chryste -
wierzyłem wbrew nadziei i wbrew rozumowi,
że staną sie żywotem słowa Twe przeczyste,
i że ziemię grosz zbawi - ten jeden grosz wdowi -

Dziś widzę, że napróżno umarłeś krzyżowo,
napróżno krew rozlałeś, napróżnoś chleb łamał -
wyrosło lasem kaźni każde Twoje słowo -
możeś, dobry człowieku, sam przed sobą kłamał -

Ukuto łańcuch zbrodni z każdej Twojej racji,
miłość przekuto w hasła na własną obronę -
prawdy Twoje rzucono w żer agitacji,
aby tyć, by się tuczyć Twoim strasznym zgonem!

Kłamstwem stało się wszystko, złem i potwornością,
kościół wyrósł ostoją głupoty i zbrodni -
kler frymarczy zbawieniem, frymarczy miłością -
- w imię Twoje - mordują wyznawcy wyrodni

Dopóki jeden głodny będzie na tym świecie,
dopóki w jednej puszcze jeden dukat będzie -
- straszakami na wieki już dla nas będziecie -
pachołkowie ciemności żyjący w obłędzie.

Rzucam wzgardę w twarz waszą i czekam godziny
śmierci waszej, kłamstw waszych, obłudy i cudów -
- widzę płonące gniewem widmo gilotyny
ostrzone nienawiścią chrześcijańskich ludów.

Wtedy może raz wtóry powrócisz, o Chryste -
może Twe słowo serca wzburzone uleczy -
i odpomną się sprawy wielkie i wieczyste
prze Ciebie - już nie boży - lecz synu człowieczy!"




autor :S.Dali