Powered By Blogger

Zamiast wstępu

"Każdego dnia trzeba posłuchać choćby krótkiej piosenki, przeczytać dobry wiersz, obejrzeć piękny obraz, a także, jeśli to możliwe powiedzieć parę rozsądnych słów." /J.W. Goethe/

Rozważania, wspomnienia, próby literackie
pozbierane z szuflad, dzienniczków, blogów moich....
To, co mnie boli, cieszy, zastanawia, zadziwia, inspiruje. Słowa i dzieła innych, które przyciągnęły moją uwagę.
Ludzie, miejsca, zdarzenia, które
chcę utrwalić, bo na to zasługują


czwartek, 19 grudnia 2019

Kolęda



Przełamać opłatkiem mur
Co dzieli nas już długo
Kolęda niech nie będzie
lamentem a dobra nowiną
Przyjąć niechcianego
niespodzianego gościa
Uraczyć go wieczerzą
Talerz z porcelany białej
Napełnić sowicie...
I wreszcie te skrycie 
Marzenia obwieścić
Ludzkim głosem.


zdjęcie- własne

środa, 18 grudnia 2019

Jak można nie kochać psa?



Jak można nie kochać psa?

Kto poliże i łapę da?
Kto przybiegnie na zawołanie?
Kto pocieszy pierwszy
Gdy coś tylko się stanie ?
Kto zajadle  broni jak lew?
Ukoi łzy, zamerda ogonem
I staje się cud!
Wszystkiemu wbrew...
Nie mówi, a rozumie w lot
(jedynie go rozprasza kot)
Stworzony do wierności
Stworzony do czułości
Stworzony do kochania!
............................................
Zatem- jak można nie kochać psa?

domowe archiwum

wtorek, 10 grudnia 2019

***



Już tęsknię za zimą

Taką białą , z puchową pierzyną
Niech przykryje wszelkie
Brudy , plamy, wstydliwe
Grzechy i grzeszki...
Połudźmy się chwilę
Że czyste wszystko
Śniegiem obleczone
Jak obrusem wigilijnym, co
Bieleje , aż kłuje w oczy…
Cud zimy , cud złudzenia
Że nam bliżej do nieba

zdjęcie- własne

poniedziałek, 2 grudnia 2019

Grudzień

Grudzień.
Grudzień (prosień, w biblji z czeska prosiniec -Słownik etymologicznyb A. Brücknera) Nazwa pochodzi od słowa gruda (podobnie ukraiński грудень / hrudeń, litewski gruodis). Współczesna nazwa miesiąca w języku czeskim prosinec i chorwackim prosinac). Łacińska nazwa December (‘dziesiąty miesiąc- kalendarz rzymski) została zapożyczona przez większość języków europejskich.
W grudniu następuje na półkuli północnej przesilenie zimowe, a na południowej przesilenie letnie. Meteorologicznie jest to w Polsce miesiąc zimowy-( wikipedia)
Gruda- ma wiele rzeczownik znaczeń, ale tu odnosi się do zamarzniętego kawałka ziemi, śniegu. W starej piosence śpiewałam z panią na zajęciach " Po grudzie , po grudzie podkóweczka dzwoni.." Zatem jak większości nazw naszych miesięcy odnosi się do starosłowiańskich tradycji, rytmu związanego z przyrodą. Listopad - opadające liście, grudzień-zamarznięta w grudy ziemia. Pierwsze mrozy, śnieg i oczekiwanie na Boże Narodzenie. W wiejskich chatach i w bogatych dworach przygotowywano się do świąt, sprawdzano, uzupełniano zapasy, gospodynie uwijały się , by wszelkiego jadła nie zabrakło na wieczerzę wigilijną. Miesiąc obfitujący w bogate zwyczaje. Przyroda w zastoju, ziemia miała odpocząć, ale człowiek działający, jakby chciał ubarwić sobie te długie wieczory i późne pobudki słońca. Nadal trwało darcie pierza, tkanie, młocka.
Przygotowywano ozdoby ze słomy, orzechów. W Polsce choinka pojawiła się dopiero w XIX w. A na wsi jeszcze później, zawieszano na ścianach gałązki, robiono ozdoby ze słomy, bibułki. Ważnym dniem byl 6 grudnia i 13. Pierwszemu patronował św. Mikołaj , a drugiemu św. Łucja.Z tym ostatnim wiąże się również pogańskie święto- odczyniano uroki nad wypędzaniem czarownic lub zabezpieczaniem sie przed nimi. Stare przysłowie mówi- św. Łuca dnia przyrzuci lub odwróci.
A Mikołaj - z dzieciństwa pamiętny, oczekiwany dzień. Były rózeczki dla niegrzecznych dzieci, ale i jakieś miłe prezenty. Wuj lub sąsiad przebrany za dobrodusznego dziadka z workiem prezentów. U nas rodzice uciekali się też do zostawiania prezentu pod poduszką, że niby Mikołaj był w nocy i przyniósł coś po cichutku. Ach, mama zdobywała jakieś pomarańcze , czekolady spod lady...
Boże Narodzenie ma też dużo pozostałości ze starych wierzeń. Nawet wieczerza i dania z prasłowiańskich zwyczajów np. mak miał pomóc zbłąkanym duszom jak podczas misterii dziadów. I ten talerz zostawiany zbłąkanym, nieoczekiwanym..Od niedawna tak naprawdę przyszła do nas tradycja podarunków pod choinką.
Dobra nowina, zatem kolędy, polskie pastorałki. Święta bardzo rodzinne, czas wspólnie spędzany przy stole. Cicha noc, święta noc.. "A Jezus mały w drzwi patrzy i czeka, by wśród witających zobaczyć człowieka(...) - J. Liebert pięknie pisał.
Oj ,nie zawsze ciche te grudnie były. 13 grudnia 1981 ogłoszono stan wojenny, upadły nadzieje.Zmroził nas ten grudzień. Noc. Cichcem przed godziną policyjną latanie po sklepach z kartkami niemal na wszystko. Nie wszyscy mogli wówczas zasiąść przy stole z rodziną. Ale mimo trudnych czasów łatwiej łamano się opłatkiem i dobrym słowem.
Zanika zwyczaj wysyłania kartek świątecznych, są maile, sms-y, komunikatory on -line. Wigilie dla samotnych i bezdomnych...
A potem czas do Nowego Roku, sylwestrowa noc...Koniec i początek.

zdjęcie- własne