Żyłaś obok
Niby tak blisko...
A tak daleka mi
Nie dałaś się poznać
Do końca.
Twój świat był dla niepoznaki
Prozaicznie bolesny
Ktoś machnąłby tylko ręką…
Oj, kolejna historia jakich wiele
Jakiś Niemiec rozjuszony
Krzyczał nad kołyską
Gdzie spało Twoje maleństwo
Nigdy nie chciałaś się
Już wybudzić z tego koszmaru…
Pokolenie, pokolenie stracone
Twoje wnuki wpatrzone w Twój
Obraz z przedwojennego monidła.
I ten zapach jabłek
Zbieranych w sadzie…
Pewnie Twój raj przypomina
I maj z kwitnącymi jabłoniami
Nieznana Ukochana…
zdjęcie - domowe archiwum, rodzice Mamy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz