Powered By Blogger

Zamiast wstępu

"Każdego dnia trzeba posłuchać choćby krótkiej piosenki, przeczytać dobry wiersz, obejrzeć piękny obraz, a także, jeśli to możliwe powiedzieć parę rozsądnych słów." /J.W. Goethe/

Rozważania, wspomnienia, próby literackie
pozbierane z szuflad, dzienniczków, blogów moich....
To, co mnie boli, cieszy, zastanawia, zadziwia, inspiruje. Słowa i dzieła innych, które przyciągnęły moją uwagę.
Ludzie, miejsca, zdarzenia, które
chcę utrwalić, bo na to zasługują


piątek, 25 marca 2022

Letarg

 

Żyła od ponad trzech tygodni jak w  letargu. Budziła się z niego od czasu do czasu , bo otrzeźwienie przynosiły sygnały dochodzące z ulicy, śpiew ptaków, a i   myśl nagła, ze trzeba zrobić zakupy, ugotować obiad. Robiła wszystko mechanicznie, nie wgłębiając  się, nie angażując się w to jak dotychczas...W perspektywie Wielkanoc. I znów-  letarg, bo jakie te święta mają być? Włączała telewizję i stacje informujące o przebiegu walk tuż za wschodnią granicą. Patrzyła na czołgi, wystąpienia polityków. Widziała trupy, wyburzone domy, ulice, które jeszcze niedawno tętniły życiem, a teraz zawładnięte przez walczące ze sobą armie.  Wiosna wczesna – o tej porze spod ziemi wychylały się pierwsze kwiaty, ukochane kosy wyśpiewywały  swoje arie. Momentami myślała- A  niech tam, wojna. No, wojna, bija się. A jak do nas wejdą, no to wejdą, trudno, ani ja, ani moi bliscy nic na to nie poradzimy!  Możemy jedynie oczekiwać tego, na co nie mamy wpływu.  Co? No co mogę zrobić? – pytała . Pomagam uchodźcom - wysyłam ubrania, przesyłam pieniądze, biorę udział w lokalnych imprezach , których celem jest pomoc  walczącym . Dwa lata pandemii,   którą każdy traktował jak ogromną tragedię. I nagle to- nikt chyba nie przewidywał, że w 21 wieku będą do siebie strzelać ludzie, żyjący obok siebie, mówiący czasem tym samym językiem.  Dlaczego wciąż zwycięża zło? Dlaczego? Dlaczego nie uczymy się na błędach i popełniamy te same, nie wyciągamy wniosków z lekcji – jeszcze niedawnej historii.  W letargu patrzyła w ekran telewizora- ukraińskie  dziecko śpiewało  swój hymn,  a potem obraz   babci leżącej w łachmanach w metrze Kijowa.  Na co ta starsza kobieta czeka? Czy ma jakąś nadzieję? Czy spodziewała  się , że będzie musiała uciekać przed nalotem z innymi, resztkami sił schodzić  w podziemie miasta?

  Dlaczego tylko człowiek jest zdolny do takich rzeczy?  Bić się o jakieś terytoria, ziemie, pokłady węgla, uranu i Bóg wie jeszcze czego.  Przecież to tylko mgnienie – nasz pobyt tutaj. Najedzą się tym uranem, węglem? I ci, co tak liczą, ile na tym zarobią lub stracą- mają  też tylko tę swoją malutką ścieżkę życia.  Są marnym pyłkiem,  drobiną … Śmieszne wojny, ideologie, śmieszni ludzie, którzy nie kochają swojej Ziemi. Pięknej Ziemi. Handlują nią jakby byli jej wiecznymi włodarzami. Może ona w końcu się też  zbuntuje.


zdjęcie- galeria internetowa


czwartek, 17 marca 2022

Behemot

 

Powtarzam słowa wiersza kiedyś

w szkole na akademiach wygłaszanego

wyświechtanego -„ Kiedy przyjdą podpalić dom…”

-Czy przyjdą? -Czy nocą do drzwi

załomocą? Jak tuż obok

do naszych sąsiadów?

 

Patrzę na obrazy walących się domów

Firanka łopoce jak sztandar bezsilności

Niedawno czule muskał ją wiatr

Gospodyni dbała, by kolor nie wyblakł.

 

Zieje okno teraz czeluścią i pustką

Zło bezpardonowo zbiera swe trofea

Zło wciąż na usługach tyrana

I słychać dobrze pomruki Behemota…


zdjęcie- pixabay- niesamowite darmowe obrazy

piątek, 11 marca 2022

***



A wojna miała być starciem tytanów
Jak z cyfrowej gry
Cyberprzestrzenie , cyberataki
Hakerzy, czasem dla niepoznaki

A jest tak konwencjonalnie
A przy tym nieprzewidywalnie
Ludzie uciekają przed bombami
Tobołki zabierają w popłochu
Pies drży ze strachu u boku
pani swej, która krok po kroku
Zbliża się do jakiejś granicy…

A panowie w pięknych garniturkach
Białe zęby odsłaniają w sztucznym
uśmiechu, a do śmiechu nie jest
Znów obiecują , znów zapewniają
Liczą, liczą i grają , grają na giełdzie
Której stawką jest życie
No, ale przecież nie ich!
Gdzieś tam jakaś masa bezładna
za oceanem krwi.


zdjęcie- pixabay