Jaskółki jak wzory krzyżykowe
Na błękitnym obrusie nieba
Plączą się strzępy koronki
Z obłoków muskanych
Złotem słonecznym…
Błękit ciemnieje
Wzory z krzyżyków
zniknęły, odfrunęły…
Obrus podziurawił się
Błyskotliwe gwiazdami.
zdj. pinterest
"Każdego dnia trzeba posłuchać choćby krótkiej piosenki, przeczytać dobry wiersz, obejrzeć piękny obraz, a także, jeśli to możliwe powiedzieć parę rozsądnych słów." /J.W. Goethe/
Jaskółki jak wzory krzyżykowe
Na błękitnym obrusie nieba
Plączą się strzępy koronki
Z obłoków muskanych
Złotem słonecznym…
Błękit ciemnieje
Wzory z krzyżyków
zniknęły, odfrunęły…
Obrus podziurawił się
Błyskotliwe gwiazdami.
W tym roku odwiedziłam tę bardzo urokliwą część Polski. Czas tu wolniej płynie. Szumią sosny, szumi Tanew. Spacery, cisza i spokój...
Kiedyś młyn pewnie tętnił życiem, woda obracała koła, było zboże, mąka i chleb...
Wciąż słyszę o ociepleniu klimatu
Cóż bez książek życie
znaczy?
Nie odpowie nam ten
, kto
Nigdy do nich zajrzeć
nie raczył
Nie odkrywał świata
wespół
z bohaterem, nie
przeżywał
z nim radości, bólu i
trosk…
Biedny, oj biedny ten
, kto nie czyta.
Nie poznaje innych
krain, lądów
Wyobraźnia jego uboga-
szkoda,
bo książka niedroga,
mile szeleści
kartkami i
wieści coś nowego!
A my zaczytani bogatsi
o to,
czego nikt i nic nam
nie odbierze.
Pytasz – po co mi
pies?
Po co ten bałagan
Cała ta bieganina
Karmy, smycze,
szczepienia?
-Po co? Odpowiem
krótko
-Czasem wolę zerwać
się
pobudką szczekania.
Powitana mogę
być lizaniem rąk
I ogonem merdającym
wesoło.
On głośno szczeka,
ale nie wyjawi
sekretów,
jakie mu szepczę do
ucha.
Spije gorycz lub
radość łez.
No, bo wierny- jak to
pies…
grafika- pinterest