Może się nikt nie odzywać
Może nikt nie odwiedzać
Może unikać, olewać
Może, bo wolno mu.
Wolno…
Przykleili ci etykietę, czujesz ją niemal na czole
Bo niby łatwiej , jak posortowane.
Nazwane wedle uznania
Jesteś nagle poza układem…
Jesteś na marginesie czyjegoś życia
Nie potrzebuje cię już nikt
Nie masz nic do zaoferowania
Nie masz nic do uzgadniania
Nie masz z nikim planów
Projektów, spotkań
Coraz mniej tych z rodziną...
Znajomi on- line też w zawężonym gronie
Jesteś jak lokomotywa odstawiona na bocznicy
Mija cię szybkie pendolino, ekspres, towarowy
A ty stoisz i rdzewiejesz , zapominasz
W końcu po co te trybiki i koła…
Stoisz i czekasz, porastasz mchem
Nikt nie woła…
fot. pinterest
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz