A ona się już zbliża..
A ona już nadchodzi..
I słońce się już zniża
Jakby leniwie wschodzi
To nic , że jabłka słodkie
Po sadach już dojrzałe
To nie są żadne plotki…
Że, słońce jest ospałe.
Resztki upału krzesze
Miodem spływa do słoja
A ponoć wiatr już czesze
Babie lato po polach…..
Żółkną już iście kasztana
I jesion im wtóruje…
I mgła się ściele z rana
Mysz na ściernisku baluje….
Świerszcze śpiewają znaną nutę
Wiatr gwiżdże za kominem…
Chłodem otula się wrzesień…
Zaprasza jesień w gościnę….
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz