Powered By Blogger

Zamiast wstępu

"Każdego dnia trzeba posłuchać choćby krótkiej piosenki, przeczytać dobry wiersz, obejrzeć piękny obraz, a także, jeśli to możliwe powiedzieć parę rozsądnych słów." /J.W. Goethe/

Rozważania, wspomnienia, próby literackie
pozbierane z szuflad, dzienniczków, blogów moich....
To, co mnie boli, cieszy, zastanawia, zadziwia, inspiruje. Słowa i dzieła innych, które przyciągnęły moją uwagę.
Ludzie, miejsca, zdarzenia, które
chcę utrwalić, bo na to zasługują


sobota, 5 listopada 2016

Jesienne reminiscencje

Dzieciństwo było-ulotne chwile
Łąki, bezkresy, nad głową motyle
Młodość beztroska i pierwsze zawody
Marzenia, plany , tajemnic ogrody.

I ciepłe krople, i gorycz porażki
Naiwne słówka, losu igraszki
Wzajemnie nieodwzajemniona
Miłość , ta nieszczera i niespełniona.

Teraz się śmieję, gdy czytam dzienniki
Ukryte przed światem serca kroniki
Palę jesienią ich kartki spłowiałe
Za oknem chmury ciężkie, ospałe.

Czas ucieka jakby psy go goniły
Lirycznie zaśpiewa w radiu głos miły
Coś przypomni, wrócą znów wspomnienia
I znów kartka po kartce znika w płomieniach.

Idę  do przodu, a patrzę rzadziej wstecz
Złe wpomnienia - szeptane  i głośne -precz!
Niczego z fusów nie wywróżę. Ogień
pali się, kartki w  popiół, miraże , cień.

2016 r.
zdjecie - galeria internetowa




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz