Powered By Blogger

Zamiast wstępu

"Każdego dnia trzeba posłuchać choćby krótkiej piosenki, przeczytać dobry wiersz, obejrzeć piękny obraz, a także, jeśli to możliwe powiedzieć parę rozsądnych słów." /J.W. Goethe/

Rozważania, wspomnienia, próby literackie
pozbierane z szuflad, dzienniczków, blogów moich....
To, co mnie boli, cieszy, zastanawia, zadziwia, inspiruje. Słowa i dzieła innych, które przyciągnęły moją uwagę.
Ludzie, miejsca, zdarzenia, które
chcę utrwalić, bo na to zasługują


wtorek, 25 października 2011

Dywagacje kobiety dojrzałej cd.


Kobieta wracając do domu, potknęła się o coś, podniosła z chodnika mały przedmiot.
-Klucz- kobieta zdziwiła się. -Mały klucz, ot zwykły, nieduży- przypominał jej własny, którym otwierała i zamykała codziennie drzwi domu. Zajrzała odruchowo do torebki, by sprawdzić, czy jest na miejscu. Był, połyskiwał metalicznie w kieszeni torebki... Przez moment ucieszyła się jak mała dziewczynka:- Znalazłam skarb! Ale co z nim zrobić? - zastanawiała się  -Wrócić i położyć go z powrotem na miejsce? A może pójść do sklepu obok i zostawić go u sprzedawczyni? Ta ma codziennie kontakt z wieloma ludźmi, może ktoś go będzie szukał. 
Klucz, znalazłam klucz.. Tylko co nim otworzę? - myślała. -Po mi potrzebny? Choćby  byłby ze złota, cóż mi po nim, jeśli nie otworzę nim żadnych drzwi. Jest zupełnie bezużyteczny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz