Noc przypełza jak czarny kot…
Łasi się, rozmigotana
gwiazdami
Kładzie
misterne kulisy obłoków
Już dzwoni ciszą..
Na seans marzeń
sennych zaprasza
Milkną głosy, cichną echa kroków
Przewija się dzień
barwną kliszą…
Wycina złe sceny cenzura podniebna..
Rzeczywistość jest tu niepotrzebna
Rzeczywistość jest tu niepotrzebna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz