Powered By Blogger

Zamiast wstępu

"Każdego dnia trzeba posłuchać choćby krótkiej piosenki, przeczytać dobry wiersz, obejrzeć piękny obraz, a także, jeśli to możliwe powiedzieć parę rozsądnych słów." /J.W. Goethe/

Rozważania, wspomnienia, próby literackie
pozbierane z szuflad, dzienniczków, blogów moich....
To, co mnie boli, cieszy, zastanawia, zadziwia, inspiruje. Słowa i dzieła innych, które przyciągnęły moją uwagę.
Ludzie, miejsca, zdarzenia, które
chcę utrwalić, bo na to zasługują


środa, 4 kwietnia 2018

Pod niebem

Oparła głowę na jego ramieniu. Patrzyli przed siebie, ale niczego i nikogo nie wypatrywali.Dzień pogodnie się kończył.
- A pamiętasz, jak pierwszy raz mnie spotkałeś ?
On kiwnął głową potakując.
- Miałam tę niebieską sukienkę w białe grochy, wpadlismy na siebie w przejsciu na stację. Pociąg się spóźniał. A ty "czytałeś" potem gazetę, siedziałeś  na ławce i gapiłeś się na mnie- kobieta  z rozrzewnieniem wspominała dawne chwile
- Potem znaleźlismy się w tym samym przedziale, o dziwo na tym samym dworcu  wysiadłeś i zapytałeś, czy nie wiem, gdzie jest najbliższa poczta.
- Wymyśliłem to na poczekaniu- on zaśmiał się.
- Potem nagle znaleźliśmy się w kawiarni, był pyszny krem.Ja nie zrobiłam zakupów, a ty nie poszedłeś do szewca. Nakłamaliśmy w domu. Wróciliśmy ostatnim pociągiem. Potem  na piechotę, była ciepła noc, świerszcze cykały, księżyc świecił tak jasny.
- Ja jeszcze musiałem zaliczyć powrót...Jakoś wtedy nie odczułem  przebytych kilometrów. Wróciłem nad ranem do domu. Matka mnie zbeształa.
-Taki sam  dziś księżyc będzie- on spojrzał w niebo. Pojawiały się pierwsze gwiazdy.
Wtedy też na niebie połyskiwały, a on widział w jej oczach te rozmigotane punkciki. Jaka to była piękna noc. Dziś szykuje się podobna- pomyślał.Tylko my starzy, pomarszczeni, już bez tych ogników w oczach.
Przyszły potem różne noce. Ciepłe, zimne, księżycowe, pochmurne. Były dni- udane, szczęśliwe, kiedy rodziły się dzieci, wnuki , gdy szykowali urodziny, wreszcie śluby, wesela..Żegnali też innych na zawsze, czasem kłócili się o coś...
Przytulił ją mocno. Mamy siebie, jeszcze mamy siebie. A gdy któreś z nas odejdzie na zawsze,  to będzie  czekać gdzieś tam, na niebieskiej stacji wśród gwiazd.



Galeria- oldphotographs





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz