Gdy pewnego dnia zgubisz
To, co było w zasięgu ręki
Niemal zwyczajne, wręcz prozaiczne
I nagle zniknie- nie ma, nie było
Chcesz sobie wmówić
- Nic się nie stało
- Nic się nie zdarzyło
- Przywyknę, przetrawię…
Ogarniasz wzrokiem
I gubisz trop, znikają ślady
Łez trochę kapnie
Z żalu, ze złości i bezsilności
Coś uwiera w boku
I gdzieś tam na dnie.
zdj. pixabay
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz