Jak przebiśnieg chcę
Wyrwać się do światła
trzymając mocno korzeni
Wydostać się ku słońcu!
Wykluwam w sobie siłę
Próbuję, uda się , uda!
Bo otula mnie śnieg zazdrośnie,
ale słońca promienie są!
Pokonam śnieg, pokonam
pokłady ziemi, kamieni…
Pokonam chłód i błoto
Finezją płatków i ich mocą
Już z chórem zaśpiewam
wespół na kilimie białym :
- Niech stanie się, niech się
stanie!
fot. pixabay
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz