Powered By Blogger

Zamiast wstępu

"Każdego dnia trzeba posłuchać choćby krótkiej piosenki, przeczytać dobry wiersz, obejrzeć piękny obraz, a także, jeśli to możliwe powiedzieć parę rozsądnych słów." /J.W. Goethe/

Rozważania, wspomnienia, próby literackie
pozbierane z szuflad, dzienniczków, blogów moich....
To, co mnie boli, cieszy, zastanawia, zadziwia, inspiruje. Słowa i dzieła innych, które przyciągnęły moją uwagę.
Ludzie, miejsca, zdarzenia, które
chcę utrwalić, bo na to zasługują


sobota, 6 sierpnia 2016

Coż bez Gapa za żywot?

Jest obok, spi w fotelu
Przyjaciel- jeden z niewielu
Ten rudy pysk i wierne oczy
Raz spojrzal tylko i zauroczył

Ogon ma krotki, ucho urwane
Serce zas wielkie, dobre, kochane
Kiedy mam " doła" juz trąca nosem
Wstaję smycz bioręi mówię półgłosem

- Moj dogoterapeuto, lekarzu domowy
Inicjatorze zabaw, zasze gotowy
do figlów, wygłupów i przytulania
W zamian nic nie chce psina kochana.

Wracam zmęczona, a Ty juz w drzwiach
Hymn radosci oglaszasz calemu światu
Jak Cię nie kochac, ufac jak bratu?
Towarzyszu doli, niedoli
Liżesz po rękach , juz nic nie boli.

Lipiec, 2016

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz