Obudzić się, jak wrócą szpaki
Przeczekać gdzieś w zaciszu
Spory , wojny , swary, niesnaski.
Zapaść w sen, wyśnić marzenia
Pod powiekami ujrzec raj
I poczuć spokój błogi
Przeczekać mroki, zamęt.
Powróci ciepły wiatr i będzie maj
Ludzie do słońca zwrócą twarze
Rękę ktoś poda, uśmiechnie się
Tak sobie roję, tak sobie marzę.
2016
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz