Powered By Blogger

Zamiast wstępu

"Każdego dnia trzeba posłuchać choćby krótkiej piosenki, przeczytać dobry wiersz, obejrzeć piękny obraz, a także, jeśli to możliwe powiedzieć parę rozsądnych słów." /J.W. Goethe/

Rozważania, wspomnienia, próby literackie
pozbierane z szuflad, dzienniczków, blogów moich....
To, co mnie boli, cieszy, zastanawia, zadziwia, inspiruje. Słowa i dzieła innych, które przyciągnęły moją uwagę.
Ludzie, miejsca, zdarzenia, które
chcę utrwalić, bo na to zasługują


niedziela, 4 grudnia 2016

W matni

Z moich szuflad . W matni

Obudź mnie Boże z tego snu
Bo ja chyba śnię- widmo upioru
Cienie,  obok mnie Józef K.
I słyszę echa dalekie czołgów
sunących przez zaśnieżone miasto.

Niech to będzie tylko koszmar
Zjawa , co nad ranem jest i trwa
I znika z pierwszym promieniem dnia
Niech nie słyszę haseł i modlitw
obłudnych, niech nikt mi nie mówi.

W co mam wierzyc, do kogo się szczerzyć
Boże , tam gdzies daleko, słyszysz,
Jak wycieraja sobie Tobą gębę
 A na bliźniego patrzą z góry, ozięble?

Budzę się rano, sen to czy nie sen?
W radiu cedzi  ktoś gniewne słowa
Wiarę mąci z pychą plugawą
Boże! Ten koszmar staje się jawą.

Grudzień, 2016

Jacek Malczewski "Błędne koło", www.pinakoteka.zascianek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz