Nadzieja, mrzonka, którą żyją, zapewne nigdy się nie ziszczą. Olga, Masza, Irina marzą o wielkim świecie, ciekawym życiu, pełnym interesujących wydarzeń, o kulturalnych spotkaniach, wyjściach do teatru, pięknych kreacjach, Powtarzają sobie niemal na każdym kroku jak mantrę swoje życzenie.
zdjęcie- galeria internetowa
Ile mamy takich planów, które nigdy się nie spełnią, ile w szczegółach niemal dopracowanych projektów, które pokrywa kurz. Kobieta planuje wyjazd do miasta położonego nad morzem. Ogląda propozycje, sprawdza stan konta, codziennie niemal przegląda oferty w biurach nieruchomości. Pieniędzy wciąż za mało, oferty drogie, a bank nie udzieli jej kredytu. Inny zbiera pieniądze, by wyjechać na Capri. Ma już gotówkę, wybrane biuro turystyczne, jest spakowany, W przeddzień dostaje telefon , że umarła jego siostra. Nie pojedzie na Capri. Może później...
A może poprzestać na tym, co jest. Nie roić, nie snuć planów nierealnych ? - mówi ktoś.
- Nie, musimy marzyć ! Nadzieja jest jak tlen , daje nam bodziec do działania, nawet jeśli nigdy nie będzie zrealizowany zamierzony plan. Zatem- b Mockby, czy tu i teraz ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz