Z moich szuflad, Jesień w woalce
Jesień w woalce białej wystąpiła
Kolorowe suknie z drzew zrzuciła
Ich konary i gałęzi plątaniny
Koronki misterne przywdziały
Zastyga ziemia,ostatni listek
Dygoce, a i wiatr poświstuje
Cichą melodię , nostalgiczną
Wróbel zaś na nutę prozaiczną.
Deszcz im wtóruje miarowym chórem
Kropel .Powoli prószyć zaczyna
Biale confetti, jesień dogorywa...
W chmur kłębach zima przybywa.
Zdjęcie- flog.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz