Powered By Blogger

Zamiast wstępu

"Każdego dnia trzeba posłuchać choćby krótkiej piosenki, przeczytać dobry wiersz, obejrzeć piękny obraz, a także, jeśli to możliwe powiedzieć parę rozsądnych słów." /J.W. Goethe/

Rozważania, wspomnienia, próby literackie
pozbierane z szuflad, dzienniczków, blogów moich....
To, co mnie boli, cieszy, zastanawia, zadziwia, inspiruje. Słowa i dzieła innych, które przyciągnęły moją uwagę.
Ludzie, miejsca, zdarzenia, które
chcę utrwalić, bo na to zasługują


sobota, 30 grudnia 2017

Zmierzch



Jest  pora o zmierzchu
Jeszcze nie noc i nie dzień
Miesza się jawa ze snem
Jasne obłoki ciemnieją 
Ziemia i niebo to jedno
Horyzont niknie, bledną
Kształty, kolory...Upiory
Jakieś wychodzą  z cienia
Drzewa jak groźne posągi

Szepcze w gałęziach wiatr
Kołysze i niesie ciszę...
Na atłasie migocą gwiazdy
Nów księżyca jaśnieje
Jeszcze chwilę pobryluje
I jego przygarnie  sen.
2017

Zdjęcie- galeria internetowa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz