Wzgórze pod niebem płomieni
Nic go już nie odmieni
Nic nie odwróci
Nie cofnie słów i czynu.
Ach, tamta Golgota trwa
Zaschły ślady, zastygły łzy
Deszcze spłukały ślady krwi…
A my budujemy swoją Golgotę
Tu, u siebie- u sąsiada,
Za miedzą , za płotem
Jeszcze celniej jak Dawid
Usilnie szukając Goliata
Trafiamy kamieniem .
Tylko to nie wiktoria, nie Alleluja!
A zgrzyt zębów i upodlonych jęk
Jakiś obłędny taniec , fałszywy dźwięk
………………………………………………………….
-Ludu mój , cóżem Ci uczynił?
Obraz- J. Okuń, Judasz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz