Z mych szuflad
***
Budzę się ,otwieram oczy
Wstaję, stawiam kroki
Pokonuję pierwsze bariery
Upadam, wstaję i znów
Idę po krętych i prostych
Drogach, mijam ludzi
Padam komuś w ramiona
I macham na pożegnanie
Jest zabawa i śmiech
Jest i smutek, i konanie
Muzyka, ale i taniec śmierci
Kolejne kartki z kalendarza
Wiatr rozwiewa je jak liście
Bo już coraz bliżej jesień.
2018
zdjęcie- własne
Zamiast wstępu
"Każdego dnia trzeba posłuchać choćby krótkiej piosenki, przeczytać dobry wiersz, obejrzeć piękny obraz, a także, jeśli to możliwe powiedzieć parę rozsądnych słów." /J.W. Goethe/
Rozważania, wspomnienia, próby literackie
pozbierane z szuflad, dzienniczków, blogów moich....
To, co mnie boli, cieszy, zastanawia, zadziwia, inspiruje. Słowa i dzieła innych, które przyciągnęły moją uwagę.
Ludzie, miejsca, zdarzenia, które
chcę utrwalić, bo na to zasługują
pozbierane z szuflad, dzienniczków, blogów moich....
To, co mnie boli, cieszy, zastanawia, zadziwia, inspiruje. Słowa i dzieła innych, które przyciągnęły moją uwagę.
Ludzie, miejsca, zdarzenia, które
chcę utrwalić, bo na to zasługują
piątek, 5 października 2018
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz