Powered By Blogger

Zamiast wstępu

"Każdego dnia trzeba posłuchać choćby krótkiej piosenki, przeczytać dobry wiersz, obejrzeć piękny obraz, a także, jeśli to możliwe powiedzieć parę rozsądnych słów." /J.W. Goethe/

Rozważania, wspomnienia, próby literackie
pozbierane z szuflad, dzienniczków, blogów moich....
To, co mnie boli, cieszy, zastanawia, zadziwia, inspiruje. Słowa i dzieła innych, które przyciągnęły moją uwagę.
Ludzie, miejsca, zdarzenia, które
chcę utrwalić, bo na to zasługują


czwartek, 15 sierpnia 2019

Nieuchronnie


Jesień  mysim  pochodem
Oznajmia swoje nadejście
Kasztan spłonął jak ze wstydu
Przed jarzębin czerwienią
Szpaki przelotem tylko …
Bocianie gniazda pustoszeją
Kosy umilkły, a wrony się tłuką
Jak na deszcz- babcia mawiała…
Zrywam słoneczniki  i zielska jakieś
No zatrzymać, zatrzymać słońce!
Zaczarować tę purpurę i blask
Nawet  anemiczne i blade…
Jesień zasiewa ziarno pustki
Lato może w babim wydaniu
Jeszcze przyjdzie na chwilę
Na dni parę – jak w piosence
I odejdzie, by wspominać je
Zimą popijając sok z malin
……………………………...
Byle do wiosny , do wiosny!

obraz - własny( tempera)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz