Ognisko paliliśmy
Pieczone ziemniaki
Na miedzy w polu
Jak u van Gogha
Wrony złowieszczo
Głoszące światu
Że jesien , że jesien
Nic to, my razem!
Ręce przy ogniu
I ten smak, zapach
I cóż, że bez soli
Nic mu nie dorówna
Żadne delicje, boli
Że to nie wróci
Tylko w przymgleniu
Snów, we wspomnieniu
O, poszłabym jak w dym!
KW, 2019
obraz- A. Kędzierski W polu( pinakotekazascianek)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz