Powered By Blogger

Zamiast wstępu

"Każdego dnia trzeba posłuchać choćby krótkiej piosenki, przeczytać dobry wiersz, obejrzeć piękny obraz, a także, jeśli to możliwe powiedzieć parę rozsądnych słów." /J.W. Goethe/

Rozważania, wspomnienia, próby literackie
pozbierane z szuflad, dzienniczków, blogów moich....
To, co mnie boli, cieszy, zastanawia, zadziwia, inspiruje. Słowa i dzieła innych, które przyciągnęły moją uwagę.
Ludzie, miejsca, zdarzenia, które
chcę utrwalić, bo na to zasługują


środa, 2 września 2020

Wódz?


Hitler wyglądał groteskowo, nie należał do mężczyzn, których można określić mianem – przystojny, ale był przygotowany do swojej roli.  Zanim wspiął się na szczeble, zapewne nie wzbudzał zainteresowania. Lichej postury. Posiadał jednak pewien dar- był dobrym  aktorem, Potem jego opiekunowie i później sam furer studiował  techniki  propagandowe, techniki – skupiania na sobie uwagi, przyciągania mas – nie posturą, ale słowem, gestem.
Historycy  podkreślają, że bardzo dobrze szło mu panowanie nad tłumem. Zarówno słowa, jak i sposób gestykulacji dobierał do odbiorców. – Przykład Hitlera jest przestrogą dla ludzkości. Czy on był chory?  W wielu programach dokumentalnych podkreśla się jego raczej psychopatyczną osobowość, a nie chorobę psychiczną, choć w rodzinie zdarzały się przypadki. Dlatego niechętnie wracał do swych rodzinnych stron.
Poza tym na charakter Adolka miało wpływ trudne dzieciństwo, jego niechęć do ojca, kult matki. Mówi się wiele o Annie Braun. I wcześniej przewijały się  młodociane osóbki , które ginęły dziwnie , zazwyczaj niby śmiercią samobójczą, co  świadczy raczej o trudnych i poplątanych relacjach wodzusia z kobietami.
 Co wybór Hitlera na przywódcę narodu mówi o niemieckim społeczeństwie? Dlaczego był uznawany za wodza, niemal  mesjasza? Dlaczego takie miernoty zdobywają ogromne poparcie i wspinają się wysoko na szczeblach kariery? Widzę na filmach z tamtych lat, jak tłum biegnie za samochodem, kobiety płaczą rzucając kwiaty, amok, psychoza, która potrafiła opętać cały naród. Kto wówczas podczas takiego wiecu zastanawiał się nad  wzrostem przywódcy, jego manierami, brakiem uzębienia, łysinkę,  Widziano  w nim to , co chciano widzieć. Właśnie.. Jedni – wielkiego wodza, inni –myśleli- taki zwyczajny facet tez może osiągnąć największą władzę, czemu i ja bym nie mógł. Jak w lustrze odbijają się wtedy emocje i potrzeby tłumu.  Ludzi pociąga piękny amant , ale i mały , lichy człowieczek świetnie opanowujący socjotechniki.
Widzimy i teraz osoby, które wspaniale posługują się tymi ostatnimi. Mową, ciałem, gestem przyciągają tłum- przy zdobyczach techniki – jeszcze większe pole do popisu. Mówi się tyle o tym, ile gwiazdy i te chcące nimi zostać wydają na zabiegi kosmetyczne, sztuki makijażu, szkoły chodzenia, etc. A tu – mały, lichy człowieczek, zaniedbany, zaprzeczenie wszelkiej konwencji mody, urody- zdobywa niemal cały naród. Wygraża pięścią, świetnie opanował sztukę przemawiania. Obiecuje, schlebia- swym fanów, grozi wrogom. Dzieli- stosuje starą zasadę, sprawdzoną od wieków…Wie dobrze, jak grać na emocjach. Jest dobrym aktorem. Tylko, jak skończy się sztuka z jego udziałem…



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz