Zamiast wstępu
"Każdego dnia trzeba posłuchać choćby krótkiej piosenki, przeczytać dobry wiersz, obejrzeć piękny obraz, a także, jeśli to możliwe powiedzieć parę rozsądnych słów." /J.W. Goethe/
Rozważania, wspomnienia, próby literackie
pozbierane z szuflad, dzienniczków, blogów moich....
To, co mnie boli, cieszy, zastanawia, zadziwia, inspiruje. Słowa i dzieła innych, które przyciągnęły moją uwagę.
Ludzie, miejsca, zdarzenia, które
chcę utrwalić, bo na to zasługują
pozbierane z szuflad, dzienniczków, blogów moich....
To, co mnie boli, cieszy, zastanawia, zadziwia, inspiruje. Słowa i dzieła innych, które przyciągnęły moją uwagę.
Ludzie, miejsca, zdarzenia, które
chcę utrwalić, bo na to zasługują
niedziela, 22 października 2017
Dokąd?
W tym kraju , kraju nad Wisłą źyć mi przyszło
Jako dziecko "walczyć" o pokój musiałam
Chodziłam na pochody majowe, machałam
Chorągiewką, bo inni machali, maszerowali.
Wracali do domu, a potem na mszy trzeciego
Maja konstytucję po cichu fetowali
Ale chyba w tej komunie więcej się śmiali
Mieli marzenia,o wyjazdach na saksy po zielone.
Przyszla wolność upragniona, Polska wyzwolona!
Zachłysnięci pełnymi półkami ludzie jak w amoku
Biegali patrząc na feerię kolorowego plastiku
Wolne wybory, rządy i rzędy pełnych butików.
Byli ludzie , którzy narzekali , modlili się
Wciąż o wolność i nadal się o coś bili...
Może niedoskonała, ale ta jedyna nasza
Solidarność znikała, oni ludzi wciąż tumanili.
Mijały lata, a tu katastrofy, zmiany rządów
Czas teczek, afer, powoływania sądów
Trybunałów, opluwania w trakcie klepania
Pacierzy, Boga w zadufaniu zawłaszczanie.
Ja jestem zmęczona, ja nie wiem , gdzie żyję
Wspólnie z innymi mam wypić to piwo
Które nawarzyliśmy sobie? Nie, ja rezygnuję
W kraju ciemnoty, głupoty żyć nie mam ochoty.
2017
Zdjęcie- galeria internetowa
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz