Za to, że jestem, że żyję, że może
Obraziłam kogoś czy mi się zdawało ?
Już mi się po prostu odechciało
Wykonywania na gwizdek gestów
Pokoju, pojednania, zrozumienia
Miłości do bliźniego, a mój bliźni
Kopie leżącego, mówiąc, że kocha Boga
Nie! Nie moja to ścieżka, nie ta droga.
Słowa perliste, kwieciste jak muzyka
Łechcą anielsko, a w tle dysonans
Jakoś inaczej brzmi , iście diabelsko
Ilu już zwiodła melodia ta na manowce
Pozostanę wierna sobie i Mistrzom-
Kariery nie zrobili, ale spoglądali w swe
Odbicie bez wyrzutów sumienia.
2017
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz