Sama nie wiem, dlaczego wciąż wraca niepokój. Przecież tyle trudów pokonałam, udowodniałam coś innym. A może nadal tylko siebie nie przekonałam?
Kończy się długi weekend. Piękna pogoda, wymarzona na odpoczynek. Gdzieś jeździłam, byłam z bliskimi w ładnych miejscach. Patrzyłam na cudowne obłoki, w wodzie odbijały się całe obrazy. Słuchałam muzyki, czytałam wspaniałą książkę.Następna czeka, oglądałam filmy, rozmawiałam ze znajomymi na fb. Patrzyłam na wybuchającą kwiatami wiosnę, To taki piękny czas. Skąd ten cień przesłaniający wszystko? Smuga cienia, już wielki Conrad to wymyślił.
Nikt mnie nie zapraszał, w realu nie było rozmów i spotkań. Może tego mi brak. Tłum i ja w tym tłumie- sama. Los outsaiderki. Ośmieliłam się mieć swoje zdanie, nie należę do żadnej frakcji, towarzystwa, dalsza rodzina, bliższa,co za różnica?Omijają mnie profilaktycznie.
Moi najbliżsi to mój dom. Tu zaś dziecko i nie -dziecko. Dorasta, szuka. Buntuje się, ma obawy. Są plany i rozterki, którymi chce się dzielić , a inne chowa przede mną albo wylewa na mnie żale do całego świata. To jej prawo. Musi przejść przez piękny, ale i trudny etap. Wybór nowej szkoły, egzaminy, stres. Mąż- zapracowany, w wolnej chwili chce odpocząć,rozumiem Go dobrze. Wspólnie wypoczywamy nad wodą. Autoterapia wsparta dogoterapią. Gap i Łajza - niezawodni przyjaciele.
Zamiast wstępu
"Każdego dnia trzeba posłuchać choćby krótkiej piosenki, przeczytać dobry wiersz, obejrzeć piękny obraz, a także, jeśli to możliwe powiedzieć parę rozsądnych słów." /J.W. Goethe/
Rozważania, wspomnienia, próby literackie
pozbierane z szuflad, dzienniczków, blogów moich....
To, co mnie boli, cieszy, zastanawia, zadziwia, inspiruje. Słowa i dzieła innych, które przyciągnęły moją uwagę.
Ludzie, miejsca, zdarzenia, które
chcę utrwalić, bo na to zasługują
pozbierane z szuflad, dzienniczków, blogów moich....
To, co mnie boli, cieszy, zastanawia, zadziwia, inspiruje. Słowa i dzieła innych, które przyciągnęły moją uwagę.
Ludzie, miejsca, zdarzenia, które
chcę utrwalić, bo na to zasługują
piątek, 4 maja 2018
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz