Jaka jestem odmieniona
Wstaję rześka, sprawna,
Pełna wiary, pokrzepiona
Dobrym snem i dobrym
Słowem. I niczego się nie boję
Zrzucam ciężar przkrych słów
I wspomnień. Nie ma w planach
Nic nieudanego, nic złego nie ma
Prawa się zdarzyć. Uśmiech
Innych, zaufanie, szanowanie
Jeden drugiemu chętnie pomaga
Nie ma zawiści, zazdrości, złości
Jakże mi lekko, jak swobodnie
Słowa płyną spokojnie, łagodnie
Nie ma kłótni, podziałów, gniewu
.........................................................
-Naprawa? - hm, to trudna sprawa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz