Powered By Blogger

Zamiast wstępu

"Każdego dnia trzeba posłuchać choćby krótkiej piosenki, przeczytać dobry wiersz, obejrzeć piękny obraz, a także, jeśli to możliwe powiedzieć parę rozsądnych słów." /J.W. Goethe/

Rozważania, wspomnienia, próby literackie
pozbierane z szuflad, dzienniczków, blogów moich....
To, co mnie boli, cieszy, zastanawia, zadziwia, inspiruje. Słowa i dzieła innych, które przyciągnęły moją uwagę.
Ludzie, miejsca, zdarzenia, które
chcę utrwalić, bo na to zasługują


środa, 15 sierpnia 2018

Perseidy

Co roku w okolicach 10 sierpnia wszyscy mówią o spadających gwiazdach. Od tysięcy lat.Perseidy, nazwa piękna , wzięta od konstelacji Perseusz- tak zwał się jeden z synów Zeus.Mąż Andromedy. Heros, który zabił Meduzę. Stoję w ciepłą  widną noc..Czuję się tak maleńka pod tym ogromnym baldachiemem z gwiazd. Co  jakiś czas niebo przecina lecący meteor, spada gdzieś daleko.Zamykam oczy i snuję marzenia. Ogrom marzeń, by ludzie się kochali, szanowali, by nad naszym krajem czuwały dobre duchy. Omijały nas zawieruchy. Niech te spadające gwiazdy przyniosą same wspaniałe wydarzenia, będą wróżbą zmian na lepsze.
 Czasem dla zmylenia  błyśnie światło samolotu. A potem kolejna gwiazdka łącząca niebo z ziemią. Leć gwiazeczko, po cichu powiem jeszcze jedno życzenie..Tylko ja je znam.
Perseidy , nazywane też Łzami św. Wawrzyńca.
                                                      zdjęcie- tapety.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz