Zapalę Ci świeczkę, Mamo
Jak co roku, jak od lat
Tak samo..
Głowę pochylę,
Kwiaty znów złożę
Wszystkim bliskim,
Teraz dalekim
.................................
-Na wieki , wieków
Ktoś modlitwę odmawia
Refleksyjny listopad
Liść kolejny opadł
Za murem cmentarza
Jedzie samochód
Ktoś sprawdza dochód
Ze sprzedaży kwiatów
Im tam z zaświatach
Nawet powodzie
Chryzantem i róż
Są obojętne...
I świece zgasną
Nasze też...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz