Z moich szuflad. Przytul
Przytul...
Przytul mnie zimo
Przytul pierzyną puchową
Daj na pocieszenie
Jak z lukru sople
Nasyć oczy światłem
Zasłoń brud i błoto
Zaśpiewajmy kolędę
Tak szczerze , z ochotą
To nic, że ziąb i mróz
Świerki jak eleganckie
Świecidełek nie trzeba
Jest biało, biało...
Syp konfetti, zimo
Syp! Śmiało !
KW
zdjęcie -własne
Zamiast wstępu
"Każdego dnia trzeba posłuchać choćby krótkiej piosenki, przeczytać dobry wiersz, obejrzeć piękny obraz, a także, jeśli to możliwe powiedzieć parę rozsądnych słów." /J.W. Goethe/
Rozważania, wspomnienia, próby literackie
pozbierane z szuflad, dzienniczków, blogów moich....
To, co mnie boli, cieszy, zastanawia, zadziwia, inspiruje. Słowa i dzieła innych, które przyciągnęły moją uwagę.
Ludzie, miejsca, zdarzenia, które
chcę utrwalić, bo na to zasługują
pozbierane z szuflad, dzienniczków, blogów moich....
To, co mnie boli, cieszy, zastanawia, zadziwia, inspiruje. Słowa i dzieła innych, które przyciągnęły moją uwagę.
Ludzie, miejsca, zdarzenia, które
chcę utrwalić, bo na to zasługują
niedziela, 16 grudnia 2018
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz