Powered By Blogger

Zamiast wstępu

"Każdego dnia trzeba posłuchać choćby krótkiej piosenki, przeczytać dobry wiersz, obejrzeć piękny obraz, a także, jeśli to możliwe powiedzieć parę rozsądnych słów." /J.W. Goethe/

Rozważania, wspomnienia, próby literackie
pozbierane z szuflad, dzienniczków, blogów moich....
To, co mnie boli, cieszy, zastanawia, zadziwia, inspiruje. Słowa i dzieła innych, które przyciągnęły moją uwagę.
Ludzie, miejsca, zdarzenia, które
chcę utrwalić, bo na to zasługują


poniedziałek, 2 marca 2020

Marzec


I mamy już marzec. Trzeci z kolei miesiąc w kalendarzu. Nazwę swą wywodzi od nazwy rzymskiego boga- Marsa, nawet ten nasz.  W angielskim mamy March. Ciekawe, że w ukraińskim i innych słowiańskich jest nazywany brzezień, „bierezeń”- od brzozy, bo zaczynają się już witki brzozowe zielenić. Kojarzy nam się często z pogańską Marzanną, ale nie, nazwa tego miesiąca ma etymologię związaną z rzymskim bogiem. Bojowy miesiąc jak sam Mars. Miesiąc przełomu, walki zimy z wiosną. Choć ostatnio u nas w zasadzie od października do maja pogoda marcowo- jesienna. Wiatry marcowe przywiewały różne odmiany tego miesiąca –wiosenny  lub jeszcze zimowy.Znane przysłowie- „W marcu jak w garncu”- dobrze oddaje dynamikę i zmienność aury.  Wspomniana  Marzanna topiona j w okolicach 21 marca , by symbolicznie pożegnać się na dobre z zimą. Paliliśmy kukłę i rzucaliśmy do rzeki. Kiedyś nawet z panią na zajęciach poszliśmy 21 marca witać wiosnę.  Zaklinanie pogody. Wedle starych porzekadeł i wierzeń w  marcowe burze i grzmoty zapowiadać miały dobre plony. Zatem w zależności od zmiennej i kapryśnej  pogody – można było już rozpoczynać prace polowe lub…marzyć   o wiośnie. Marzyć w marcu  z Marzanną o wiośnie , lecie To dla katolików i innych wyznań chrześcijańskich  czas postu i oczekiwanie na Wielką Niedzielę.  Jako że jest to tzw. święto ruchome- już po 21 marca może być obchodzona Wielkanoc,  jest to pierwsza niedziela po pełni wiosennej. Żydzi zaś  mają swoje Święto Pesach.
 W marcu przyroda budzi się do życia, przylatują ptaki, zaczyna się budowa gniazd. Ponoć już w tym roku pojawiły się bociany. Koty marcuja się, miłość uaktywnia się wraz  z nadchodzącą wiosną.  W ciepłe dni gospodynie domowe wietrzą pościel, słychać trzepanie dywanów,  odbywa się gremialne mycie okien, a czasem już praca w ogrodzie. Nieraz zaczynały się już pierwsze siewy. A bywało, że samochody tonęły w zaspach. Pogoda dawała poznać się od różnej strony. Teraz mamy za oknem ni to jesień, ni to wiosnę.. A jakie wydarzenia miały miejsce w marcu? Na pewno przyszło na świat wielu wybitnych ludzi, mniej i bardziej znanych. W końcu XIX  pewnego 8 marca kobiety w USA wyszły protestować- głównie sufrażystki, socjalistki domagając się swoich praw. Potem sowiecka Rosja przejęła to święto. U nas w czasach PRL kojarzyło się z goździkiem i cmoknięciem w rękę, czasem podpis na liście przydziału – np. czekolady lub pary rajstop.
A w Polsce- wydarzenia marcowe  1968 r. Zaczęło się od „Dziadów” Dejmka wystawianych w Teatrze Narodowym, władzom nie spodobało się to i owo, więc spektakl zdjęto z afisza. Zaczęły się protesty- studentów, intelektualistów. Wystosowano do władz sławetny list z podpisami znanych pisarzy, naukowców… PZPR z całą mocą podtrzymywało swoje postanowienia, Gomułka gromił wszelkie „złe elementy” szkodzące komunistycznej Polsce. Zaczęła się nagonka na ludność pochodzenia semickiego, większość  została zmuszona do ustępowania z zajmowanych stanowisk,  a potem ruszyła fala wyjazdów . Obywatele bez przydziału musieli szukać swojej ojczyzny na nowo. Polska ich nie chciała. Może nie Polska, a polskie władze.  Wielu Żydów zostało  zmuszonych do emigracji, wielu nie mogło wrócić do swoich domów już nigdy. Polacy sami nie potrafią uporać się do dziś z tamtymi wydarzeniami. Niechlubna karta w naszych najnowszych dziejach.
Marzy mi się w tym marcowym dniu, by wreszcie przyszła taka prawdziwa wiosna, ze słońcem, błękitem! Niech wszystko się cieszy, rozkwita, marcuje! Na razie mamy wciąż szare chmury i opowieści o zarażeniu się, tylko na razie nikt nie wie czym dokładnie. Wirus jest jedynie nazwany i jak wszystko co nieznane , budzi ogromny niepokój.


zdjęcie- własne

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz