Powered By Blogger

Zamiast wstępu

"Każdego dnia trzeba posłuchać choćby krótkiej piosenki, przeczytać dobry wiersz, obejrzeć piękny obraz, a także, jeśli to możliwe powiedzieć parę rozsądnych słów." /J.W. Goethe/

Rozważania, wspomnienia, próby literackie
pozbierane z szuflad, dzienniczków, blogów moich....
To, co mnie boli, cieszy, zastanawia, zadziwia, inspiruje. Słowa i dzieła innych, które przyciągnęły moją uwagę.
Ludzie, miejsca, zdarzenia, które
chcę utrwalić, bo na to zasługują


niedziela, 27 marca 2011

Międzynarodowy Dzień Teatru


Świat jest teatrem, aktorami ludzie,
Którzy kolejno wchodzą i znikają.

W. Szekspir


Dzień Teatru ustanowiono w czerwcu 1961 roku pod auspicjami UNESCO . Dzień obchodów ustalono na 27 marca, w rocznicę otwarcia Teatru Narodów w Paryżu. Od tego czasu Dzień Teatru jest obchodzony rokrocznie przez ponad sto narodowych ośrodków ITI na całym świecie - tyle w kartce z kalendarza... W czasach PRL-u- obchodzono święto w maju, potem zmieniono datę obchodów. Teatr -dziedzina sztuki chyba najbardziej spośród wszystkich pierwotnie związana z elementem sacrum. Starożytni Grecy uczestniczyli w spektaklu dla katharsis, duchowego oczyszczenia, które pomagało im udźwignąć później brzemię dnia codziennego.

Katharsis- co tego zostało dzisiaj? Od starożytności teatr przeszedł wiele przeobrażeń, na pewno nie jest świątynią w pojęciu starożytnych Greków. Pojawiły się różne odmiany teatru, sposoby adaptowania tekstu, formy mogą nieraz zaskakiwać, dziwić, a wręcz szokować.

Na pewno fan Kiepskiego niewiele znajdzie dla siebie w przedstawieniach np. Lupy..Zmuszanie kogoś do uczestniczenia w spektaklu na pewno mija się z celem. Niech już lepiej fan przygód Ferdynanda obejrzy jakąś lżejszą sztukę, wtedy i wilk syty i owca cała..a może nawet i coś sacrum tu przeniknie.... Zawsze też śmieszyły mnie pracownicze wycieczki do teatru albo szkolny przymus uczestniczenia w duchowej uczcie.... Owszem, nieraz dochodzi do swoistego katharsis, następuje pozyskanie jednego fana teatru spośród bandy stu. Dobre i to, ktoś powie, ale lepiej zdecydowanie przygotować młodego człowieka do przełknięcia pewnych treści od rzucania go na głęboką wodę.

Teatr przeniknął do naszego języka. Można grać komedię. Można wykonywać teatralne gesty- nieco przerysowane, nieszczere. Mam wrażenie, że wzięło się to z czasów, gdy np. młody Reymont usilnie chciał zostać komediantem, w ogródkach kwitły teatrzyki wodewilowe, sezonowe grające lekkie sztuki. Ich jakość i poziom gry aktorskiej zostawiały wiele do życzenia... Teatr nie miał nieraz dobrego nagłośnienia, mikrofonów nie było, zatem gest grał jakby podwójnie. Czytając powieści wspomnianego Reymonta, szczególnie Komediantkę czy Fermenty można poznać atmosferę objazdowego teatrzyku. Pozycja komedianta w ówczesnym społeczeństwie do wysokich nie należała....a sam komediant, a szczególnie komediantka szanowana raczej nie była.

Jak jest dzisiaj? Teatr na pewno przegrywa z kinem, DVD, telewizją, komputerem. Mass media pochłonęły nas całkowicie, czego powodem jest choćby moja obecność tutaj.

Aktorzy teatralni to w większości ludzie bardzo dobrze wykształceni, przygotowani przez najlepszych fachowców do wykonywania tego trudnego zawodu. Szkoda, że przegrywają z bandą ludzi, którym się wydaje tylko, że są aktorami, bo grają w przereklamowanym serialiku lub występują w reklamie chodliwej firmy. Czasem można posłuchać jeszcze teatru radiowego , choć już coraz rzadziej. Stare adaptacje radiowe, te istne perełki krążą w internecie... Niedawno słuchałam Czechowa- "Trzy siostry". W telewizji czasem coś pojawi się, zazwyczaj powtórka. premiery jeśli już są , to zazwyczaj z nurtu teatru faktu, sztuka dotyczy stanu wojennego albo stalinowskich czasów, a ja już nie mam ochoty tych obrachunkowych obrazów oglądać..... Perełki jedynie pojawiają się na TVP Kultura, nawet te powtórkowe, ale perełki. Dotacje dla teatru chyba są niewielkie... Nie docenia się kultury w naszym państwie, nawet finansowo...

Pokłon, pokłon dla wszystkich ludzi teatru w dzień ich święta. W dzisiejszych czasach ich zawód to prawdziwa misja.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz